
Na jakim etapie marzeń o własnym domu jesteś? Przeskakujesz z inspiracji na Pintereście do forów budowlanych, z katalogów projektów do kalkulatorów kosztów? Nie wiesz czy lepiej sprawdzi się dom parterowy czy może piętrowy? Spokojnie, mam dla Ciebie porównanie i kilka rozwiązań, które mogą sprawić, że wybór stanie się bardziej oczywisty.
Przeczytaj również: Jak zaprojektować dom otwarty na naturę?
Dom parterowy – blisko ziemi, bliżej życia?
Domy parterowe mają coś z filozofii slow life. Wszystko dzieje się na jednym poziomie. Wchodzisz, wychodzisz, nie biegniesz po schodach z kubkiem herbaty. Zalety domów parterowych:
- Brak schodów = bezpieczeństwo dla dzieci, osób starszych i kolan, które z wiekiem stają się bardziej marudne.
- Poczucie przestrzeni i bliskości z ogrodem – wystarczy otworzyć drzwi tarasowe.
- Intuicyjna organizacja wnętrza – wszystko „na wyciągnięcie ręki”.
Ale są też ograniczenia – większa powierzchnia zabudowy oznacza potrzebę większej działki. A jeśli mieszkasz w rejonie, gdzie działki są drogie… no cóż, trzeba przeliczyć to na metry.
Dom piętrowy – kiedy wysokość to siła
Piętrowe domy mają w sobie coś z organizacji idealnej. Często „na dole życie”, „na górze sen”. Mniej hałasu, więcej prywatności. No i można mieć widok – nie zawsze co prawda na Alpy, ale na własny ogród w pełni wiosny też warto spojrzeć z góry. Kiedy piętrowy ma sens?
- Gdy działka jest mała lub wąska, a potrzeby duże.
- Gdy chcesz wydzielić strefę nocną, by nie słyszeć Netflixa z salonu, kiedy Ty jesteś już w łóżku.
- Gdy marzy Ci się balkon albo przeszklona antresola.
Trzeba jednak pamiętać o tym, że schody zajmują miejsce i kosztują.
Urządzasz swój dom lub biuro i stoisz przed zakupem mebli? Zapoznaj się z ofertą – biurka, szafy, regały na książki od Bartnikowski meble!
A może… i to, i to?
Coraz popularniejsze są projekty domów z tzw. częściowym piętrem – np. tylko nad garażem albo tylko w jednej części domu. Dzięki temu uzyskujemy efekt przestrzenności, a jednocześnie nie całkowicie odcinamy się od idei parteru.
To też pole do popisu dla architektów. Kiedy rozmawiałem z zespołem tworzącym biuro architektoniczne w Poznaniu, zwrócili uwagę na to, że coraz więcej ich klientów decyduje się na indywidualne projekty domów właśnie po to, by połączyć jedno z drugim – w sposób przemyślany, logiczny i zgodny z życiem rodziny, a nie tylko trendami.
Budowa? A kto to ogarnie?
Oczywiście, świetny projekt to połowa sukcesu. Drugą połową są ludzie, którzy ten projekt zrealizują. Jeśli stoisz u progu budowy i myślisz: „czy da się to przejść spokojnie?”, to odpowiadam – da się, pod warunkiem, że korzystasz z usług sprawdzonych firm rekrutujących specjalistów z doświadczeniem. Tacy fachowcy są np. w bazie, którą oferuje agencja pracy Poznań. To monterzy, hydraulicy, elektrycy, ale też koordynatorzy projektów i osoby ogarniające formalności.
To co wybrać?
Nie ma jednej odpowiedzi. Ale są pytania, które warto sobie zadać:
- Czy moja działka pozwala na rozłożysty parter?
- Czy w rodzinie są osoby, dla których schody mogą być przeszkodą?
- Czy potrzebuję rozdzielenia przestrzeni dziennej i nocnej?
- Czy jestem typem „wszystko w zasięgu” czy „dajcie mi piętro i święty spokój”?
To decyzja, którą warto podejmować nie na podstawie tego, co modne w katalogu, ale na podstawie tego, jak chcesz żyć. Czy wolisz poranną kawę w kuchni z widokiem na sad? A może wieczorne wino na piętrowym balkonie z widokiem na światła miasta?